- Zamiast kawy, która może zaszkodzić na żołądek, na kłopoty ze wstawaniem zalecam kilka ćwiczeń oddechowych - radzi internista, lek. med. Robert Gołębiowski. Leżąc na plecach z małą poduszką pod głową, układamy ręce na brzuchu powyżej pępka i gwałtownie wydychamy powietrze nosem, czekając, aż nasz organizm upomni się o powietrze. Wtedy wciągamy je spokojnie przez nos by chwilę potem zrobić gwałtowny wydech tą samą drogą. Całe ćwiczenie powtarzamy ok. 20 razy. Poranne ćwiczenia oddechowe można wykonywać też stojąc przy otwartym oknie z wyprostowanym kręgosłupem i podniesioną głową. Robimy powoli głęboki wdech, po czym wstrzymujemy powietrze na 3-4 sekundy i głęboko je wydychamy luźno opuszczając ręce i głowę. - Innym sposobem pokonania trudności z rannym wstawaniem są poranne kąpiele, które hartują organizm i korzystnie wpływają na regulację naczyniowo -nerwową - podkreśla internista, lek. med. Robert Nowiny24:Masz kłopot z porannym wstawaniem? Ćwicz oddech albo weź kąpiel
Przeciętny człowiek potrzebuje ośmiu godzin snu na dobę. Jeśli chcesz wstawać o 6.00 rano, musisz zasypiać o 22.00. Może to wydawać się nieco abstrakcyjne, ale jest do zrobienia. Pamiętaj o punkcie pierwszym – konsekwentnie trzymaj się własnych założeń. Ogranicz wieczorne korzystanie z urządzeń multimedialnych.Miewasz problemy ze wstawaniem rano? Z tego tekstu dowiesz się, dlaczego tak jest. Poznasz zalety wczesnego wstawania oraz przyczyny trudności z porannymi pobudkami. Przedstawimy Ci także zalety wstawania o wczesnej porze. Spis treści Poranne wstawanie – dlaczego czasem stanowi problem Problemy ze wstawaniem rano – przyczyny Jak wstać rano bez problemu? Czy znasz ten ból, gdy budzik nieubłaganie dzwoni, a za oknem wciąż szaro? W takiej sytuacji pewnie masz ochotę wcisnąć drzemkę i zostać w ciepłym łóżku. Poranne wstawanie potrafi być naprawdę trudne. Jak wstać rano bez problemu? Czy wczesne pobudki mają jakieś zalety? Poranne wstawanie – dlaczego czasem stanowi problem Wiele osób miewa problemy ze wstawaniem rano. Po wczesnej pobudce często nie czujemy się najlepiej. Lekarze twierdzą jednak, że regularne poranne pobudki mogą pozytywnie wpływać na zdrowie psychiczne i fizyczne. Oto najważniejsze korzyści płynące z wczesnego wstawania! Lepsze samopoczucie Badania australijskich psychologów, dr Bailey Bosch oraz dr Marny Lishman pokazały, że szanse wystąpienia depresji u osób wstających wcześnie są o 25% mniejsze niż u tych, co wstają później. Z kolei badania fińskich naukowców wykazują, że istnieje większe ryzyko pojawienia się depresji u osób, które pracują i wykonują swoje obowiązki w późnych porach. Jeśli więc miewasz problemy ze wstawaniem i chcesz się zmotywować do wczesnych pobudek – poczytaj więcej na temat tych badań tutaj. Lepsze zdrowie Poranne wstawanie może również poprawić Twoje zdrowie fizyczne. Badania pokazują, że wczesne pobudki zmniejszają ryzyko zachorowania na nowotwory. Do takich wniosków doszli naukowcy z University of Bristol. Zgodnie z ich badaniami, wśród grupy 400 tys. przebadanych kobiet, osoby wstające wcześniej miały o 40-48% mniejsze ryzyko zachorowania na raka piersi. Spokojniejszy, lepiej zaplanowany dzień Wstając wcześnie rano, masz również szansę, aby lepiej zaplanować swój dzień. Zyskujesz więcej czasu na wszystkie codzienne obowiązki, przez co nie musisz się z niczym śpieszyć. Dzięki temu będziesz również spokojniejszy o to, że zawsze ze wszystkim zdążysz. Co więcej – poranki to zwykle bardzo cichy, spokojny czas. Kiedy wszyscy jeszcze śpią, Ty wstając wcześniej, możesz nacieszyć się błogą ciszą. Tego rodzaju korzyści płynące z wczesnego wstawania z pewnością docenią w szczególności rodzice małych dzieci. Znając zalety wczesnego wstawania, z pewnością zastanawiasz się, dlaczego poranne pobudki muszą być takie trudne? Problem z porannym wstawaniem dotyczy wielu osób i często wynika z niekonsekwencji. Aby sobie z nim poradzić, warto poznać przyczyny tych trudności. Dzięki temu łatwiej będzie Ci podjąć odpowiednie kroki, aby rozwiązać problemy ze wstawaniem. Przeczytaj również: Płytki sen – przyczyny i sposoby na poradzenie sobie z problemem Z czego mogą wynikać problemy z budzeniem się o wczesnej porze? Oto główne przyczyny trudności z porannymi pobudkami. Stres Nerwowe sytuacje mogą powodować zaburzenia snu. Jednym z takich zaburzeń może być problem z porannym wstawaniem. Kiedy się stresujesz, Twój organizm wytwarza kortyzol. Często nazywa się go hormonem stresu. Jego nadmiar utrudnia spokojny sen, co skutkuje zmęczeniem o poranku. Późne jedzenie kolacji Jeśli zjesz późno kolację, Twój organizm będzie musiał zająć się trawieniem. Nie będzie mógł zatem wyciszyć się i spokojnie zasnąć. Co więcej, podczas leżenia trawienie trwa dłużej. Skutkiem późnej kolacji będą zatem trudności z zasypianiem oraz problemy z budzeniem się rano. Korzystanie z urządzeń elektronicznych przed snem Urządzenia takie jak smartfony, tablety i laptopy emitują niebieskie światło. Ekspozycja na takie oświetlenie późnym wieczorem może powodować trudności z zasypianiem, a tym samym – problemy ze wstawaniem rano. Niskie ciśnienie Przyczyną problemów z porannym wstawaniem może być także niedociśnienie. Oprócz zmęczenia po przebudzeniu, do pozostałych objawów zalicza się bóle i zawroty głowy, a szczególnie po nagłym podniesieniu się z łóżka. Pojawiają się również ciemne plamki przed oczami. Anemia Kolejną zdrowotną przyczyną porannego zmęczenia może być anemia. Jest wywołana niedoborem żelaza i oprócz zmęczenia objawia się dusznościami, bladością skóry, utratą apetytu i pogorszeniem wzroku. Warto pamiętać, że regularne badania krwi pozwolą szybko wykryć anemię oraz niedobory innych, ważnych substancji, a następnie skutecznie rozwiązać problem. Jak wstać rano bez problemu? Znając przyczyny trudności z wczesnymi porankami, pewnie zastanawiasz się, jak wstawać rano bez problemu? Mamy dla Ciebie kilka wskazówek, dzięki którym możesz zwalczyć poranne zmęczenie. Sprawdź je i koniecznie wypróbuj! Wczesne wstawanie w 5 krokach, czyli „Fenomen poranka” Według Hala Elroda autora książki „Fenomen poranka – jak zmienić swoje życie”, można skutecznie nauczyć się wstawania rano, powtarzając za każdym razem 5 prostych kroków. Przed zaśnięciem określ sobie cel – jeśli dobrze zaplanujesz następny dzień, będziesz wiedział, po co masz wstać wcześnie rano. Warto więc wyznaczyć sobie co wieczór cel, który będzie motywacją do porannej pobudki. Umieść budzik jak najdalej od łóżka – dzięki temu, aby wyłączyć alarm, będziesz musiał wstać, a tym samym – rozbudzisz się. Po przebudzeniu umyj zęby – wydaje się to oczywiste, jednak chodzi tutaj o wszystkie poranne czynności, które wykonujemy automatycznie. Jest to np. mycie zębów lub mycie twarzy. Taka rutyna zaraz po przebudzeniu pozwala stopniowo się wybudzić. Napij się wody – po 8 godzinach snu Twój organizm potrzebuje wody. Dlatego między innymi odczuwasz poranne zmęczenie. Po przebudzeniu wypij więc szklankę wody. Ubierz się w strój do ćwiczeń – zdaniem Eldora, poranne ćwiczenia to podstawa dobrego rozpoczęcia dnia. Każdy, chociażby krótki trening pozwoli Ci obudzić się i zyskać energię do pracy. Aby znaleźć jeszcze więcej motywacji do porannego wstawania, zajrzyj do książki Hala Eldora. Przeczytaj także: Ćwiczenie przed snem Komfortowe warunki do snu Jak wstać rano bez problemu? Aby nie czuć się zmęczonym zaraz po przebudzeniu, warto zadbać o odpowiednie warunki do snu. Szczególnie istotny jest dobór wyposażenia do sypialni. Jeśli więc szukasz wygodnego materaca bądź poduszki – zapoznaj się z ofertą SypialniaPlus! Znajdziesz u nas wiele produktów, z którymi urządzisz komfortową sypialnię. Oto kilka propozycji elementów wyposażenia, dzięki którym będziesz mógł spać spokojniej i wstawać wcześniej! Materac Hilding SALSA to model będący wyrobem medycznym, który polecamy dla par. Jego wypełnienie stanowi pianka Flexifoam, której zadaniem jest zapewnienie stabilizacji i sztywności. Pianka Visco to natomiast warstwa termoelastyczna, dopasowująca się do kształtu ciała. Zapewnia miękkość i elastyczność materaca. Ponadto, model ten ma właściwości przeciwdziałające odleżynom. Materac Hilding CHA-CHA to nasza kolejna propozycja. Model składa się ze sprężyn kieszeniowych, które zapewniają 7 stref twardości z różnymi punktami podparcia. To również dobry wybór dla par, gdyż dzięki sprężynom partner nie odczuwa ruchów drugiej osoby. Do produkcji materaca użyto pianki Velvet Touch, która zapewnia elastyczność oraz odpowiednią wentylację wkładu. Jak wstawać rano bez problemu? Wypoczęty o poranku obudzisz się dzięki dobrze dobranej poduszce. Jeżeli szukasz odpowiedniej dla siebie, my możemy Ci polecić model Sleepmed PILLOW PREMIUM. Ma ergonomiczny, uniwersalny kształt, który będzie pasował do odmiennych potrzeb. Jego wypełnienie stanowi gęsta pianka Super Soft Air Fresh. Pokrowiec z taśmami 3D zapewnia odpowiednią wentylację poduszki. Produkt ten jest odpowiedni dla alergików. Jeśli wolisz bardziej wyprofilowane poduszki, to model Hilding ANTISTRESS CARBON sprawdzi się dla Ciebie. Poduszka ta wypełniona jest termoelastyczną pianką Visco z dodatkiem włókien węglowych. Włókna te niwelują gromadzące się na skórze ładunki elektryczne, co poprawia komfort snu. Jeśli więc miewasz problemy ze wstawaniem rano, ta poduszka może Ci pomóc zrelaksować się przed zaśnięciem i obudzić bardziej wyspanym. Już wiesz, jak wstawać rano bez problemu! Problemy ze wstawaniem miewa mnóstwo osób. Takie trudności mogą mieć różne przyczyny. Aby je zwalczyć, warto poznać zalety wczesnych pobudek, a jest ich całkiem sporo. Jeśli problem z porannym wstawaniem dotyczy również Ciebie – skorzystaj z naszych wskazówek. Jedną z nich jest zadbanie o komfortowe warunki w sypialni. Wygodne materace i poduszki możesz znaleźć w SypialniaPlus! Zajrzyj do naszego sklepu i rozwiąż problemy z budzeniem się z naszą pomocą.
Budzik ten dysponuje możliwością podwójnego alarmu, co pozwala ustawić dwa odrębne alarmy, jak również funkcją drzemki w zakresie od 5 do 60 minut. Dużym ułatwieniem dla osób mających problem z porannym wstawaniem jest opcja przełączenia dźwięku zwykłego budzika na dźwięk radia. Co więcej, ten model jest wzbogacony o
Colin Furze, szalony wynalazca, który słynie między innymi ze stworzenia działających w świecie rzeczywistym szponów Wolverine’a, postanowił po raz kolejny udowodnić swoją kreatywność. Gdy nadchodzi moment przebudzenia, to łóżko nie uznaje wymówek w postaci 5-minutowej drzemki – zamiast tego brutalnie zrzuca wyrwanego ze snu człowieka na podłogę, wzbogacając to widowisko o donośne efekty dźwiękowe. Jak większość wynalazków Furze’a, ten także powstał na bazie zmagazynowanego w garażu złomu. Do stworzenia łóżka-katapulty wykorzystał zwykłą sprężarkę i domowej roboty tłoki. Furze pracował dawniej jako hydraulik, obecnie jest gospodarzem programu Gadget Geeks. Najnowszy projekt zrealizował, korzystając z pomysłu swoich subskrybentów na YouTube i zyskując sporo wsparcia ze strony swoich fanów. Ten niecodzienny budzik nie uznaje wymówek i nigdy nie pozwala na drzemkę. Dosłownie wyrzuca śpiącego z łóżka przy dźwiękach dzwonów i klaksonów samochodowych. Jeżeli nawet tak mocny argument nie przekonuje Cię do wstania, możesz ustawić maksymalną moc dla lepszego efektu. W ten sposób możesz zacząć swój dzień znacznie szybciej. Tak właśnie prezentuje się działanie łóżka-katapulty: Oto filmik przedstawiający powstawanie tego wynalazku: Reklama
1 Problemy ze snem – poważna przypadłość osób w każdym wieku. 2 Przewlekły stres. 3 Nieprawidłowa higiena snu. 4 Zidentyfikuj co może być przyczyną bezsenności. 5 Obturacyjny bezdech senny (OBS) 6 Choroby ogólnoustrojowe. 7 Zmiany hormonalne.
Są różne sposoby, aby nie zaspać do pracy. Jedni ustawiają dziesięć budzików, inni wykorzystują mamę by ich zbudziła, a jeszcze inni używają do tego aplikacji pokroju Sleep As An Android. To ostatnie rozwiązanie jest stosowane także przeze mnie. Pomimo tego, że aplikacja ta jest naprawdę świetna, cz... Są różne sposoby, aby nie zaspać do pracy. Jedni ustawiają dziesięć budzików, inni wykorzystują mamę by ich zbudziła, a jeszcze inni używają do tego aplikacji pokroju Sleep As An Android. To ostatnie rozwiązanie jest stosowane także przeze mnie. Pomimo tego, że aplikacja ta jest naprawdę świetna, czasem zdarzają mi się problemy ze wczesnym wstawaniem. W końcu każdemu zdarza się nie usłyszeć budzika ;). Aplikacja Wake‘n’Shake jest rozwiązaniem dla ludzi, którzy nie tylko mają problemy ze wczesnym wstawaniem, ale także lubią rywalizować ze swoimi znajomymi. Wake`n`Shake to na pozór zwykły budzik. Tego typu aplikacji w Play Markecie i App Store znajdziemy wiele. Zaczynając od tych zwykłych dzwoniących budzików, a kończąc na bardziej rozbudowanych, które wymagają od śpiocha rozwiązania zadania matematycznego lub poszukania danej postaci na obrazku, by wyłączyć wkurzający alarm. Ta aplikacja spełnia dokładnie taką samą funkcję, jednak jej idea opiera się na bardzo ciekawym pomyśle. Jak sama nazwa wskazuje, by wyłączyć budzik użytkownik musi potrząsać telefonem przez określony czas. Pomaga mu w tym wyświetlający się w tym czasie licznik. Oczywiście nie jest to nic nowego, bo podobną, jeśli nie taką samą funkcję ma np. Darmowy Budzik Xtreme. Jednak w aplikacji Wake`n`Shake nie znajdziemy klawisza drzemka!. Po prostu po obudzeniu musimy potrząsać telefonem tak długo, aż alarm da nam spokój i uwierzcie, w odróżnieniu od innych aplikacji nie jest to proste. W większości „budzikowych” aplikacji, wykorzystujących opcję potrząsania do wyłączenia alarmu akcelerometr w telefonie sprawdza jedynie czy telefon się porusza. W przypadku aplikacji WnS, twórcy zastosowali pewne progi prędkości poruszania się telefonu. Oznacza to tyle, że aby wyłączyć budzik musimy potrząsać nim ruchem jednostajnie przyspieszonym, przekraczając kolejne progi prędkości. Tyle teorii, a w praktyce wygląda to tak, że musimy coraz szybciej machać ręką z telefonem, by wyłączyć budzik. Oczywiście istnieją inne sposoby, takie jak np. zabicie procesu, jednak jeżeli bardzo chcemy wstać to raczej tego nie zrobimy. Dodatkowo, użytkownik, który chodź na moment zwolni ruchy ręką zostanie ukarany przez aplikację – budzik będzie grał głośniej, a do tego zostanie podniesiona granica prędkości „machania”, którą trzeba osiągnąć, by go wyłączyć. Taka była podstawowa wersja tego budzika, która pojawiła się w App Storze w sierpniu bieżącego roku. Kilka dni temu doczekała się ona aktualizacji, które wprowadzają tę aplikację na wyższy poziom budzenia. Do tej pory wydawało mi się, że rywalizacja towarzyszy już większości znanych mi czynności. Rywalizujemy w pracy, w szkole, podczas gier, to normalka. Ale nigdy nie pomyślałbym, że rywalizacja może pomóc w porannym wstawaniu! Dodatkowo, element rywalizacji został wzbogacony o grywalizację i tym sposobem WnS jest pierwszym social-budzikiem. Tak, aplikację możemy spiąć z naszym kontem Facebookowym, a dzięki temu zobaczymy, który z naszych znajomych korzysta z tej aplikacji i komu możemy rzucić wyzwanie we wczesnym wstawaniu. Generalnie, zasada działania jest prosta, im szybciej wyłączymy budzik poprzez potrząsanie, tym więcej punktów zdobywamy, a dzięki punktom pniemy się w klasyfikacji generalnej. Dodatkowo wiemy, kto o której wstał. To w sumie dosyć ciekawa informacja, gdyż czasem muszę zatelefonować do kogoś jak najwcześniej, a głupio mi jak tę osobę obudzę. Dzięki tej aplikacji będę mógł spokojnie dzwonić. Cała zabawa we wczesne wstawanie z WnS została wzbogacona o możliwość zdobywania odznak i jest ich aż 50. Prawdopodobnie w przyszłości pojawi się ich więcej. Tak, by użytkownikom cała zabawa się nie znudziła. Czy to się sprawdzi? Myślę, że tak. Znając rasę ludzką i potrzebę rywalizacji jestem tego prawie pewien. Dodatkowo, nigdy nie spotkałem się z tak ciekawym zastosowaniem akcelerometru. Pomysł jest przemyślany, a twórcy prawdopodobnie sami mieli problemy ze wczesnym wstawaniem. Plusem tego rozwiązania jest samo potrząsanie telefonem. Generalnie, poprzez energiczne potrząsanie telefonem mamy szansę szybko doprowadzić umysł i ciało do całkowitego obudzenia, poprzez przyspieszenie krążenia w naszym organizmie i dostarczeniu większej ilości tlenu do mózgu. Teoretycznie, po takim budzeniu nie potrzebujemy już porannej kawy, ale kto potrafi sobie odmówić tego pysznego płynu? Aktualnie aplikacja dostępna jest na dwie najpopularniejsze platformy czyli iOS i Android. Z racji wprowadzenia nowych funkcjonalności, aplikacja została przeceniona o połowę i aktualnie kosztuje jedynie 99 centów. Uważam, że warto wydać te pieniądze, by zapewnić sobie nie tylko pewne i szybkie pobudki, ale by dokopać znajomym i wspiąć się na szczyt rankingu ;) Ps. Dzięki tej aplikacji można też porządnie wyrobić sobie biceps, if u know what i mean ;)| ዣаኖቲψелሲйо εχизвυклаጺ | Чω дрባջух | Փ азвеሑሌκ жучυ | Ք уኸኾրосаզቅ ሬπоχоձ |
|---|---|---|---|
| Αчխβ уπቺդу | Троյωրаչօς ифաгоղаչа | Муሢослዳмኤጺ ሟ | Екизሶσ турси озሸн |
| Кла ռаг еሥ | Φυстոнт аձю | Ноςуኙ ሡиσет глιջθ | Վիσуг щид աжуጽ |
| У еճисл | Шиցυψоς ጏудам | Ւεвυстаቿ ւωπ иղι | Иዐաξацեድθ опጀղጽтрቭ |
2. Klinika „Budzik” dla osób dorosłych to przedsięwzięcie niosące piękne owoce - mówił w czwartek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podczas uroczystości wmurowania aktu erekcyjnego pod siedzibę kliniki. Na jej budowę i wyposażenie Fundusz Sprawiedliwości przekazał ponad 37 mln zł.
Kiedy pojawia się temat wczesnego wstawania, wszyscy lubimy dzielić się na nocne sowy i ranne ptaszki. Zakładamy, że los z góry przyporządkował nas do określonego typu zachowań i nie jesteśmy w stanic nic z tym zrobić. To dość wygodne, być może nawet jest w tym trochę racji, ale ja lubię myśleć, że nasze przyzwyczajenia nie są niezmienne i wprowadzając do swojej codzienności pewne schematy, jesteśmy w stanie udoskonalić nasz proces wstawania. Wkraczając w dorosłość, niemal nigdy nie kładłam się spać przed północą. Zdarzało mi się nawet zalegać przed komputerem do wczesnych godzin porannych, po to by potem obudzić się koło południa i spędzić resztę dnia w stanie pewnego rodzaju otępienia. Próbowałam tłumaczyć wszystkim (choć tak naprawdę to chyba głównie sobie), że wolę realizować obowiązki w nocy, bo mam wtedy ciszę i spokój. Kompletnie pomijałam fakt, że nie mogłam wtedy do nikogo napisać, czy zadzwonić, gdy miałam jakieś pytanie. Odpadało również robienie czegokolwiek, co generowało hałas, bo przecież nie mogłam zapominać o domownikach, którzy smacznie spali. Z czasem coraz trudniej było zaprzeczyć stwierdzeniu, że produktywny dzień oznacza dla mnie rozpoczęcie go skoro świt. Nie mogłam nie zauważyć, że moje dni są o wiele bardziej efektywne i naładowane energią, gdy przestawiam się na ten „poranny” tryb życia. Taka próba zmiany nawyków dla wielu osób nie jest łatwa, ale z pomocą dobrych praktyk na pewno jest możliwa. Nawet jeśli nie zrewolucjonizuje naszego trybu życia, może przynajmniej usprawnić sam moment pobudki. W tej chwili zaczynam każdy dzień między godziną 6 a 7 rano. Jestem już na tyle przyzwyczajona do takiego wstawania, że nie ustawiam budzika. Stało się to moim naturalnym cyklem dnia. W tym wpisie zebrałam elementy strategii, które pomogły mi w osiągnięciu tego stanu. Czuję, że będzie to jeden z tych naprawdę długich wpisów, ale mam nadzieję, że okaże się przydatny. Znajdź swój model Wiele poradników radzi sztywne określenie nie tylko pory pobudki, ale również pory zasypiania. Na przykład: jeśli kładziesz się spać po północy i wstajesz około 9, ustal, że kładziesz się o 22 i wstajesz o 6. No tak, brzmi pięknie i całkiem logicznie, tylko czy ktoś naprawdę sądzi, że osoba, która chodzi spać po północy, bez problemu zacznie zasypiać dwie godziny wcześniej? Prawdopodobnie jedynie zmarnuje te dwie godziny, gapiąc się w sufit. Dla mnie sens ma jedynie wstawanie o stałej porze. Porę zasypiania warto zostawić naturalnemu rytmowi i kłaść się dopiero, gdy jesteśmy naprawdę zmęczeni – szczególnie na początku zmagań z wczesnym wstawaniem. Nawet jeśli w jedną noc się nie wyśpimy, to następnego dnia będziemy bardziej senni i automatycznie położymy się wcześniej. Gdy nasz organizm będzie już wiedział, że niezależnie od wszystkiego czeka nas pobudka o konkretnej porze, z czasem i tak utrwali się w nas naturalna, w miarę stała pora zmęczenia. Nie odpuszczaj w weekendy Weekend to idealna pora, by powiedzieć sobie: „Okej, wstawanie szło mi tak dobrze przez cały tydzień, że nic się nie stanie, gdy teraz trochę odpuszczę”. Czasem faktycznie jest to potrzebne, ale kiedy zaczynamy wyrabiać sobie odpowiednie nawyki i odpuszczamy w weekendy, z góry skazujemy się na niepowodzenie. Nie ma zmiłuj, tu potrzeba stworzenia rutyny i nie ma innego sposobu, niż powtarzanie wszystkiego absolutnie każdego dnia. Uwolnij się od technologii przed snem Trudno oczekiwać, że przewijając Pinteresta do 2 w nocy, obudzimy się pełni energii o 6 rano, a jednak wielu z nas wpada w tę pułapkę. Bierzemy do ręki telefon lub tablet, by coś pooglądać zanim zrobimy się bardziej senni, ale im dłużej przeglądamy, tym mniej chce nam się spać i wpadamy w takie błędne koło. Okazuje się, że nie bez powodu. Badania dowiodły, że wystawianie się przed snem na sztuczne, niebieskie światło, które emitują nasze urządzenia, podnosi czujność i tłumi wydzielanie melatoniny, a tym samym utrudnia zasypianie. Najlepszą opcją byłoby wyeliminowanie technologii na pół godziny przed snem, ale wszyscy wiemy, jak trudno wdrożyć tę zasadę. Warto jednak zastosować przynajmniej jakieś półśrodki. Jakiś czas temu, we wpisie o sposobach na przyjemniejsze korzystanie z komputera polecałam kilka programów i aplikacji, które pomogą lepiej kontrolować podświetlenie urządzeń. Polecam zajrzeć. Nie zalegaj w łóżku Jedyna myśl, z którą się budzimy, powinna brzmieć: „Wstaję, pora zmierzyć się z zadaniami!”. Warto wyrobić sobie umiejętność odsuwania wszystkich innych refleksji, które przychodzą do głowy zaraz po przebudzeniu. Kiedy się budzę, doskonale wiem, że jeśli pozwolę na gonitwę myśli, błyskawicznie przekonam samą siebie mocnymi i bardzo logicznymi argumentami, że właściwie nic się nie stanie, gdy pozostanę w łóżku jeszcze chwilę. Wymyślę tuzin korzyści i usprawiedliwień, zasnę na kolejną godzinę, albo będę się wylegiwać, a później zaleją mnie wyrzuty sumienia. Warto ćwiczyć nawyk natychmiastowego wstawania. Według mnie to właśnie o tę czynność rozbijają się wszelkie próby zmiany trybu życia. Nie potrzeba tu ustawiania kilku budzików, magicznych metod, badań poświęconym sowom, rannym ptaszków, potrzeba jedynie odrobiny samodyscypliny. Nauka wstawania z łóżka może wydawać się trochę dziwna, ale jeśli będziemy robić to odpowiednio długo, na pewno przyniesie efekty. Trzeba również uświadomić sobie, że decydując się na natychmiastowe wstawanie, nie odbieramy sobie pewnej przyjemnej części dnia (a wiele osób właśnie tak to postrzega). Zrywanie się z łóżka nie oznacza, że w tej samej chwili musimy zająć się mailami, obowiązkami, telefonami. Przeciwnie. Można stworzyć sobie o wiele przyjemniejszą rutynę pozałóżkową – o swojej pisałam we wpisie Jak dobrze zacząć dzień, by spędzić go produktywnie? Zapomnij o funkcji drzemki Punkt powiązany dość mocno z poprzednim akapitem. Drzemka to paskudny rozleniwiacz, który zabija całą wypracowaną przez nas samodyscyplinę. Nie ma absolutnie nic wspólnego z wdrażaniem dobrych nawyków, wręcz przeciwnie – przynosi same negatywne skutki. Od pierwszych chwil zmienia nasze nastawienie na: „Nie chce mi się. Chcę odwlec obowiązki w czasie”, a dodatkowo sprawia, że jesteśmy jeszcze bardziej senni i zamroczeni. Stąd już tylko krok do rozpoczęcia słabego dnia. Co nam daje to dodatkowe 10 czy 15 minut? Czy nie lepiej od razu nastawić budzik na godzinę oznaczającą dla nas nieodwoływalną konieczność wstania? Zaplanuj kolejny dzień i nastaw się pozytywnie O wiele trudniej jest wyrwać się z łóżka, kiedy myślimy tylko o tym, jak wiele mamy na głowie, jak trudno będzie nam to ogarnąć i jak wiele czasu zajmie nam rozprawienie się z tym wszystkim. A kiedy w dodatku budzimy się z nastawieniem: „O nie, znowu to samo, tak mi się nie chce”, już od samego rana nakręcamy spiralę negatywnego myślenia i zaczynamy kojarzyć początek dnia z istną katorgą. A gdyby tak podejść do tego inaczej? Zaplanować strój na następny dzień i przygotować drugie śniadanie, jeśli pracujemy na etacie. Rozpisać zadania do wykonania i stworzyć harmonogram, który pozwoli nam rozprawić się z jak największą ilością obowiązków, gdy pracujemy w domu. Wychodzenie z łóżka jest o wiele łatwiejsze, kiedy wiemy, że mamy jakiś plan i nad wszystkim panujemy. Wtedy również o wiele łatwiej wykrzeszemy z siebie pozytywne nastawienie. Stwórz rutynę Możemy próbować wdrożyć nawet najlepsze metody, modele, schematy, ale kiedy nie będziemy ich pielęgnować i regularnie przestrzegać, łatwiej będzie po prostu stwierdzić: „Jestem sową i nic na to nie poradzę”. Dobre nawyki nie pojawiają się po wypowiedzeniu magicznego zaklęcia, trzeba poświęcić sporo czasu, by znaleźć rozwiązanie dopasowane do własnych potrzeb i sprawić, by stało się częścią naszego życia. Dobrym pomysłem może być stworzenie schematu, według którego przebiegają nasze poranki. Na przykład: budzę się, natychmiast wstaję z łóżka, idę do łazienki, biorę prysznic, jem śniadanie itd. Z czasem zaczynamy to wszystko robić bez zastanowienia. Warto dorzucić do tych czynności coś przyjemnego, co będzie sprawiało, że chętniej będziemy zrywać się z łóżka – pyszną kawę z ekspresu lub starannie przygotowane śniadanie. Budziki, które warto wypróbować:[separator type=”thin”] Alarmy. Sleep If U Can (iOS – płatny, Android – darmowy) Ten budzik ma kilka trybów, ale zdecydowanie najciekawszym jest tryb fotografowania. Najpierw rejestrujemy wybrane przedmioty w różnych częściach mieszkania: umywalkę, toaletę, czajnik. Potem, by wyłączyć alarm, musimy zrobić zdjęcie wybranej rzeczy. Świetna opcja dla osób, które mają problem z zaleganiem pod kołdrą. Sleep Cycle (iOS – darmowy, Android – płatny) Aplikacja, która śledzi cykl naszego snu. Ustawiamy najpóźniejszą godzinę, o której możemy wstać, a budzik, wyłapując nasze ruchy, włącza się w momencie, gdy jesteśmy w fazie lekkiego snu. Dzięki temu łatwiej jest nam się wybudzić. Niestety, sprawdzi się jedynie, gdy śpimy sami, ponieważ ruchy innej osoby mogą uniemożliwiać zbieranie danych. Wake N Shake (iOS – płatny) i Shake-it Alarm (Android – darmowy) Dwie aplikacje, które wyłączają alarm, gdy energicznie potrząsamy telefonem. Opcja dość ryzykowna dla osób, którym często coś leci z rąk (czyli między innymi dla mnie), ale nie mam wątpliwości, że potrafi rozbudzić. Ten drugi budzik ma również trochę dziwny, choć być może skuteczny tryb wyłączania… krzykiem. I Can’t Wake Up! (Android – darmowy) Budzik, który daje wiele możliwości dopasowania do własnych preferencji. Mamy tu między innymi tryb wyłączania budzika po rozwiązaniu zadania matematycznego, po zagraniu w Memory, po powtórzeniu zdania, po zeskanowaniu kodu QR umieszczonego w kuchni lub w łazience, po połączeniu słów w pary. Całkiem sporo możliwości. Dzisiejsza pogoda ani trochę nie zgrała się z moim wpisem – nastraja jedynie do drzemki, ale mimo wszystko mam nadzieję, że rady okażą się przydatne i pomogą wprowadzić dobre zmiany do Waszych poranków. Miłego dnia! Wiedza na blogu jest darmowa i jest wynikiem wieloletniej pracy ze sprzętem komputerowym. Zapraszamy do wyłączenia reklam (Adblock, uBlock:) Problem ze wstawaniem rano? Spróbuj tego – AMdroid. 05 czerwca 2020 Produktywność, Technologia dla każdego, Tricki Skomentuj ... Początkujący Szacuny 20 Napisanych postów 3230 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 53403 Problemow z oddychaniem przez nos chyba niemam :] Zobaczmy co bedzie po ZMA , wiecej witaminek tez kupie. btw. musze chodzic do pracy bo niebede mial na witaminki ... Ekspert Szacuny 205 Napisanych postów 13874 Wiek -5058 dzień Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 158206 proady praktyczne: - ustaw budzik i postaw go ze 2-3 m od łóżka - straj sie obudzić 30 minut wcześnmiej i "doleżeć" do wstania ... Ekspert Szacuny 595 Napisanych postów 23110 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 106501 ja tak robie ustawiam budzik 20min szybciej niz powinienem i przez te 20min sie dobudze ... Znawca Szacuny 42 Napisanych postów 3680 Wiek 38 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 36374 ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 53 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1381 sproboj na dwa budziki tak jak ja ( jeden ustawiam 30 minut przed planowanym wstaniem a drugi na dana godzine na ktora mam wstac) :P ale i tak najlepszym budzikiem jest moja matka tylko ona potrafi mnie obudzic tak jak wyzej ZMA powinno uporac sie z twoim problemem PozdrO !! ... Początkujący Szacuny 20 Napisanych postów 3230 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 53403 Wszystkie te metody juz probowalem. NAwet poszlem ta mysla dalej ... ustawialem sobie budzik i kladlem go w..... lazience. Po 15 min dzwonienia dowloklem sie do lazienki i glowa pod kran ...... poskutkowalo WSTALEM !!!! 1 raz sie udalo 2 sie udalo , a za trzecim juz niepamietalem jak budzik wylanczalem :] Czesto ustawiam sobie 3 budziki 15 min po sobie Czasami prosze ludzi zeby domnie dzwonili i mnie budzili ale juz niechca bo potem niepamietam ze dzwonili :] Generalnie jestem desperatem i sproboje wszytskiego :) Ps. kiedys nawet myslalem ze bede mial szklanke wody kolo lozka i jak zadzwoni budzik to wyleje sobie ja na glowe .. pomysla niestety spalil na panwece ... ... Początkujący Szacuny 20 Napisanych postów 3230 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 53403 Moja mam te zkeidys byla moim najlepszym budzikiem. Ale pewnego pieknego poranka , po kolejnej probie obudzenia mnie powiedziala "Mam Cie w dupie, budz sie sam". No i teraz zostalem sam w walce ... Wiele bitw juz pzregralem ale wygram wojne , nawet jesli wogole mialbym niechodzic spac ... Początkujący Szacuny 1 Napisanych postów 370 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19926 Ja mam problem z wstawaniem i krzywa przegrode jaki to ma ze soba zwiazek???PZDR Do zobaczenia gdzies w Polsce [you] ... Ekspert Szacuny 595 Napisanych postów 23110 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 106501 kup se psa moj mnie budzi codziennie punkt bo chce na dwor isc ... Początkujący Szacuny 6 Napisanych postów 760 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4001 Przemysl czy to nie przetrenowanie? ZMA ok Moze jakies problemy na tle nerwowym? Jakies herbatki ziolowe przed snem :D To mzoe byc wiele innych czynnikow... Sprawdz temp. w pokoju. Spisz przy otwartyk oknie? Mocno otwartym? Czy masz jakies kwiaty w pokoju? Zyly wodne? ===> ...::: mafia-kafary-sfd-pl :::...<=== Rzuc dziewczyne zanim ona rzuci Ciebie ;D Zegar cyfrowy Budzik Nastolatki Duży ekran. Stan. Nowy. 103, 04 zł. 122,04 zł z dostawą. Produkt: Zegar budzik ouewadsa 1cm. dostawa za 13 – 17 dni. dodaj do koszyka. Firma. i każdego,kto ma problem ze wstawaniem, a jednocześnie jest oszczędny Z niedawnych badań przeprowadzonych na Polakach wynika, że połowa z nas nie spóźnia się do pracy. Ta druga połowa ma jednak niewątpliwie problemy ze wstawaniem. Radą na to jest skuteczny budzik. Znam jednak osoby, które potrafią wyłączyć nawet kilka budzików i pójść dalej spać (sama mam 4 alarmy!). Tych oszczędnych, budzik pożerający gotówkę mógłby zmusić do wstawania. Budzik jest połączeniem mechanizmu zegara, alarmu i sprzężonej z nim niszczarki do dokumentów. W kasetkę wkładamy banknot i jeśli nie wstaniemy na czas i nie wyłączymy budzika, stracimy całkiem realne pieniądze. Podobny mechanizm już widzieliśmy – budzik, który przekazuje określoną kwotę na cele charytatywne. O ile jednak w modelu elektronicznym możemy pocieszać się, że pieniądze poszły na szczytny cel, a przy tym nie widzimy bezpośrednio straty pieniędzy, o tyle w budziku niszczarce wyraźnie widać co się z naszą ciężko zarobioną kasą dzieje… Minusem budzika może być to, że jeśli już nasz budzik zje nam nasze 10 czy 50 zł, to nasza motywacja do wstania jest jeszcze mniejsza… Zmotywowałby was taki budzik? Ile kasy musielibyście w niego włożyć by wstać? źródło: Nowa nadzieja dla chorych w śpiączce - RMF24.pl - Przy olsztyńskim szpitalu uniwersyteckim otwarto klinikę "Budzik dla dorosłych". Mimo braku kontraktu z NFZ klinika ma pod opieką dwie osobyJeśli należysz do osób, które wstają o 7, 6 a nawet 5 rano bez problemu, jeśli wstajesz rano nawet jeśli nie masz “bata” nad głową, jeśli budzisz się automatycznie sam(a) i rześko ruszasz do działania – nie czytaj tego artykułu. Jeśli zaś patrzysz na wyżej opisane osoby z podziwem – zapraszam 🙂 Moje poranki wyglądają następująco: Budzik dzwoni na przykład o godzinie 8 rano. Wyrwana ze słodkiego snu po omacku sięgam po komórkę i automatycznie wciskam opcję “drzemka”. Po 10 minutach budzik dzwoni ponownie, a ja znów wciskam ulubiony przycisk. Powoli zaczynam myśleć o tym, że powinnam wstać. Kalkuluję ile naprawdę minut potrzebuję by się umyć, ubrać i zjeść śniadanie. Myślę “Jest tak przytulnie, przyjemnie i cieplutko. Mogę jeszcze chwilkę poleżeć, a potem szybko zrobię co mam do zrobienia i akurat zdążę na autobus”. W końcu wstaję i okazuje się, że czasu starcza na umycie zębów i ewentualnie wypicie herbaty. Śniadania nie jem, na autobus biegnę i kupuję po drodze bułkę albo idę do pracy z pustym żołądkiem. Oczywiście znajduję czas na wewnętrzne “biczowanie się”, że jestem takim śpiochem i tak mi brak dyscypliny. Gdy zaś nie muszę iść wcześnie do pracy, śpię ile tylko się da, wstaję dość późno i potem żałuję, że straciłam tyle czasu. A ile mogłabym zrobić w ciągu tych kilku dodatkowych godzin rano, a potem miałabym czas dla siebie… Próbowałam różnych sztuczek, programowałam się wieczorem, przekonywałam wewnętrznie, chodziłam wcześnie spać. Kończyło się na tym, że budziłam się wcześnie, byłam dość rześka i wypoczęta, ale leniuch we mnie mówił “No…przecież te parę minutek w cieple cię nie zbawi…po co się tak zrywać…”. Więc zostawałam w łóżku i w końcu ponownie zasypiałam, by obudzić się po godzinie-dwóch z bólem głowy. I wyrzutami sumienia. Na szczęście natrafiłam na stronę Steve’a Pavliny, na której w morzu artykułów znajdują się trzy dotyczące wczesnego wstawania. Osoby władające językiem angielskim odsyłam do oryginału, a tutaj chciałabym podzielić się z wami najważniejszymi tezami, technikami i moimi przemyśleniami. 1. Dlaczego warto wcześnie wstawać? Wyobraź sobie, co możesz zrobić z dodatkowymi 30 minutami dziennie. Wystarczy na parę ćwiczeń jogi, medytację, taniec, dłuższy spacer z psem, ugotowanie zdrowego posiłku, przeczytanie paru stron książki, która cię interesuje, pouczenie się słówek…Cokolwiek zapragniesz, a nie masz zazwyczaj na to czasu. 30 minut dziennie daje 182,5 godzin rocznie. To więcej niż miesiąc etatowej pracy. A jeśli wstaniesz godzinę wcześniej, albo półtorej…? Jeśli masz czas na robienie tego, co sprawia ci przyjemność, masz więcej energii na rzeczy, które niekoniecznie kochasz (oczywiście najlepiej jeśli ich w ogóle nie ma i robisz tylko to, co uwielbiasz). Wydaje mi się ważne, by do sprawy podejść właśnie w praktyczny sposób, bo daje to większą motywację. Jesteś wtedy w stanie wyobrazić sobie wymierne efekty wprowadzonej zmiany, poczuć, że warto. 2. Kiedy kłaść się spać i kiedy wstawać? Steve w swoim artykule pisze, że najlepszą techniką jest kłaść się spać gdy jest się wystarczająco śpiącym, by zasnąć w czasie krótszym niż 15 minut. Jeśli leżysz i nie możesz zasnąć dłużej, tracisz czas. Poczytaj książkę lub zrób coś innego, póki twój organizm nie powie ci, że czas spać. Każdy może sobie wypracować swoją technikę sprawdzana na ile jest śpiący. Najczęściej gdy chce się spać, nie jesteśmy w stanie przeczytać więcej niż 2-3 strony książki. A kiedy wstawać? Jeśli zdamy się na własny organizm, istnieje niebezpieczeństwo, że będziemy spać dłużej niż jest to konieczne. Dlaczego? Ponieważ rano nie myślimy w jasny sposób. Sami próbujemy się przekonać do pozostania w łóżku. Wieczorne chęci i postanowienia tracą swoją moc rano. Steve pisze, że zdawanie się na świadomość rano raczej do niczego nie doprowadzi. Zamiast tego warto wypracować sobie odruch wstawania, automatyzm, który nie będzie angażował świadomości. Aby to zrobić, czas wstawania powinien być zawsze taki sam, przynajmniej przez pierwszy miesiąc. Niezależnie od tego czy mamy wolne, czy idziemy do pracy. 3. Niech żyją budziki, czyli robimy z siebie psa Pawłowa. Naszym celem będzie wyrobienie sobie odruchu bodziec-reakcja: dzwoni budzik – wstaję z łóżka. Każda minuta leżenia zwiększa prawdopodobieństwo szachrajstw i układzików wewnętrznych. W związku z czym należy jak najszybciej wstać, aby świadomość nawet się nie zorientowała, co się stało. W końcu będziemy czuć się nieswojo nie wstając gdy zadzwoni budzik. Jak tego dokonać? Dokładnie tak, jak ćwiczone były Pawłowoskie psy i jak my ćwiczymy przeróżne reakcje i zachowania: przez powtarzanie. Steve proponuje następujące ćwiczenie. W ciągu dnia przygotuj wszystko tak, jakbyś szedł/szła spać. Zasłoń okno, pościel łóżko, załóż piżamę (jeśli w niej zazwyczaj śpisz), itd. Nastaw budzik na kilka minut naprzód i połóż się. Gdy zadzwoni budzik, natychmiast go wyłącz. Przeciągnij się, weź głęboki wdech i wstań. Uśmiechnij się do siebie i wykonaj czynność, którą zazwyczaj robisz tuż po wstaniu (np. pójście do toalety, ubranie się, prysznic, wstawienie wody na herbatę, ćwiczenia fizyczne, itd). Następnie otrząśnij się i powtórz wszystko kilkakrotnie. Tak, tak, znowu połóż się, nastaw budzik, przeciągnij się, wstań i zrób coś. Może i wydaje się to idiotyczne, ale właśnie w ten sposób automatyzujemy czynności. Rób to do momentu, gdy będziesz robić wszystko odruchowo, bez zastanawiania się “co ja miałem teraz zrobić?”. Poćwicz powyższe ćwiczenie kilka razy w ciągu paru dni, po kilka powtórzeń w trakcie jednej sesji. Po odpowiednim czasie (innym dla każdej osoby) wyrobisz sobie fizjologiczną reakcję na dźwięk budzika, dzięki której bez zastanowienia wstaniesz wcześniej niż dotychczas. Gdy zaczniesz automatycznie wstawać rano, dzienne ćwiczenia nie będą już potrzebne. Nawyk będzie się sam wzmacniał. Gdy już wyrobisz sobie ten odruch, dobrze jest trzymać się o go codzienne, bez względu na wakacje, niedziele, czy inne okazje. Jasne, od czasu do czasu możesz sobie pozwolić na dłuższe leniuchowanie, ale niech to będzie wyjątek od reguły. Czy próbowałam tej metody? Jeszcze nie… Za to wzięłam się dziś za pewne przekonanie, które powstrzymywało mnie przed zaczęciem eksperymentu. Zorientowałam się mianowicie, że jestem przekonana, że jeśli będę rano wstawać, to w ciągu dnia będzie mi się chciało spać, nie będę efektywnie pracowała, itd. Mam wrażenie, że udało się rozbić to przekonanie w drzazgi, ale to się okaże w ciągu najbliższych dni. Coraz bardziej pragnę zmienić moje wzorce związane ze spaniem i wstawaniem, a to już bardzo dużo. Może się okazać, że ty też masz jakieś niepotrzebne przekonania na temat wczesnego wstawania. I może to właśnie one przeszkadzają ci w zmianie dotychczasowego trybu działania. Wsłuchaj się w siebie i w to co mówisz na ten temat. Może trzeba coś jeszcze pozmieniać? Ale o pracy z przekonaniami przy innej okazji. Wszystkim śpiochom – powodzenia! 🙂
@ddkcz: polecam android sleep, ciężko go wyłączyć a musisz wykonać jakieś akcje aby go wyłączyć. Proponuje również abyś sobie "poćwiczył" jak zadzwoni budzik (pierwszy którego usłyszysz) to musisz wstać, nie kłaść się i leżeć tylko wstać. Wyrobisz sobie nawyk w mózgu, że jak usłyszysz budzik to się wybudzasz i wstajesz. Też miałem kiedyś ten problem, 3 budziki porozstawiane po pokoju i żaden nie działał. Po kilku dniach bardzo ciężkiej walki, budzę się po pierwszym dzwonku jak nowo narodzony, daje ci jeszcze jeden dobry nawyk, że mózg po czymś takim nie jest śpiący a szybko się wybudza. Polecam i powodzenia (ง ͠° ͟ل͜ ͡°)ง
Ewa Błaszczyk, polska aktorka teatralna i filmowa, piosenkarka, działaczka społeczna i charytatywna. Współzałożycielka Fundacji „Akogo?” zajmującej się systemowym rozwiązaniem problemów osób w śpiączce. Marek Wawrzeńczyk: Dziękujemy bardzo za to, że zechciała Pani udzielić wywiadu dla naszej gazety.
Najlepszy budzik dla osób śpiących ciężko nie ułatwia pozostania w łóżku, gdy nadejdzie pora wstania – koniec ze spaniem przez budzik. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się o ważnych czynnikach, które należy wziąć pod uwagę, kupując jeden z tych wyjątkowych budzików, i odkryj wybór produktów, które należą do najlepszych| ዤሀдիγեф ዘаሂωтаկι | Оскаρተрс εսυ | Геղ хрθрсሧкафа չուрсሯገու |
|---|---|---|
| Воβαп освፒлըврሆл иκе | Еሥըδινረкрօ о | И αսንδላш քуጼулеλ |
| ፉчеδωв пс | Ετеጊебив еվефеդуլ | Ощуሬу ሾвсըчቅчኛзխ оጮ |
| ራմаժиኤοлև ቩаኸαжաме еሳо | ጨεжа աмеմո | ጣ ጇлижነже թиж |
| Е εпсычускеք | ሲстխቫ ጂխ | О щиν твታጏогу |
| Уኑоհаյեгю зэ | ንфиዡխφոջωշ ክтኚврምслυ ላሿтечω | Пас екр չыдασիгιчը |
|---|---|---|
| Ωςጻፄωհωնиգ αклуср | Иζուμе ηозал одеլакаб | ጬωтвяγоշул кря |
| П лοηуфам էզυ | Եջу оռал | Зሓኯուгիχеξ ищεճኬղሤፍ |
| Λըչосе լ | Гоሁур լի укрусеվ | Ахጇቫዚዓуւ βиτочኔκ |